Kto zaopiekuje się naszymi roślinami pod naszą nieobecność? Najłatwiej poprosić „sąsiada”, mamę lub inną zaufaną osobę, która będzie podlewała rośliny kiedy nas nie będzie. A w tym sposobie też jest haczyk. W końcu nikt nie zna naszych roślinek jak my sami. Istnieje ryzyko, że osoba, która wzięła na siebie opiekę nad naszymi podopiecznymi nie będzie to końca wiedziała jak o nie zadbać. Kaktusy i sukulenty będą miały za mokro, mięsożery za sucho: w końcu roślina nie powinna stać w wodzie, a kwiaty na balkonie zostaną suszonymi badylami do dekoracji wnętrz.
Miesiąc wcześniej zanim wybierzemy się na urlop wypróbujmy kilka z dostępnych sposobów nawadniania. Im wcześnie zbadamy systemy nawadniana tym lepiej, nie możemy tego zostawiać na ostatnią chwilę z nadzieją, że może się uda i nic złego nie stanie się z roślinami podczas naszej nieobecności. W ten sposób możemy skontrolować, czy działa on zgodnie z naszym wyobrażeniem. Sprawdzamy czy odpowiednio zaopatruje roślinę w wodę: nie przesusza albo nie zaopatruje nadmiernie. Musimy również odliczyć jak długo wystarczy zapas wody z nadwyżką na upalne lato.
Butelki po wodzie mineralnej
Jest najtańszym i najbardziej rozpowszechnionym sposobem nawadnianie roślin podczas urlopu. Ten sposób jest bardzo pomocny do zaopatrywani w wodę roślin na balkonie. Napełniamy butelkę wodą (nie do końca), zamykamy butelkę nie dokręcając jej do końca i wsadzamy głęboko do doniczki do góry dnem.
Aqua Globes
Jeśli chodzi o rośliny pokojowe najlepiej sprawdzają się Aqua Globes. Są to ozdobne kule z kolorowego szkła z rurką doprowadzającą wodę do korzeni, za które zapłacimy kilkanaście złotych za opakowanie. Napełniamy Aqua Globes wodą, nakłuwamy ziemię ołówkiem i w to miejsce wprowadzamy rurkę, tak aby nie dostała się do niej ziemia. Tym sposobem możemy zapewnić roślinę zapas na 1-2 tygodnie w zależności odo gatunku.
Hydrożel
Jest bardzo pomocy uprawie roślin pokojowych i balkonowych, które w upalne dni wymagają codziennego podlewania. Hydrożel jest doglebowym absorbentem wody, który wchłania nadmiar wody, a potem stopniowo oddaje je rośliną. Pozwala zwiększyć odstępy między kolejnymi podlewaniami i nie ma ryzyka przelania rośliny.
System automatycznego podlewania do roślin domowych
System składa się z transformatora z włącznikiem czasowym podłączanym do prądu, pompy, przewodów rozdzielających, rozdzielników wody i uchwytów mocujących. Jest nie zawodny, ale jest najdroższy i kosztuje ok 500 zł.
Dla roślin, które wymagają stałego nawodnienia:
Najlepszym sposobem jest napełnienie zbiornika wodą np. wannę lub napełnienie naczynia mokrym torfem na taką wysokość jaką pozwoli doniczkę zagłębić po brzegi. A nad roślinami wymagającymi dużej wilgotności powietrza rozciągamy cienką przezroczystą folię.